Nie wiem, jak na mnie trafiłaś, jednak bardzo się z tego cieszę. Twoje zdjęcia to ie kwiatki-sratki, drzewa-ptaszki, są cięższe i przemyślane, więc - nie chąc ich traktować po macoszemu - jestem pewna, że mnie jeszcze tu zobaczysz, kiedy wrócę z wakacji. póki co - twórz, działaj, żebym mogła się pozadziwiać :)
Nie wiem, jak na mnie trafiłaś, jednak bardzo się z tego cieszę. Twoje zdjęcia to ie kwiatki-sratki, drzewa-ptaszki, są cięższe i przemyślane, więc - nie chąc ich traktować po macoszemu - jestem pewna, że mnie jeszcze tu zobaczysz, kiedy wrócę z wakacji. póki co - twórz, działaj, żebym mogła się pozadziwiać :)
OdpowiedzUsuńno, ale jedno jest pewne - zdjęcie przy tej notce mogłoby posłużyć do plakatu jakiegoś obrzydliwego horroru typu "hostel" czy "piła"... brrr...
OdpowiedzUsuńona wyjechala gdzies na poludnie
OdpowiedzUsuńi teraz tam krzyczy do niego
ale nie w ta strone
*
OdpowiedzUsuńzawsze mylila strony
OdpowiedzUsuń